Strony

niedziela, 29 września 2013

Nowości - wrzesień

I tak o to mamy już ostatni września. Równe dwa miesiące temu założyłam bloga, nie spodziewałam się, że aż tyle osób będzie tu zaglądać. Jest mi ogromnie miło czytając każdy komentarz czy widząc kolejną osobę obserwującą. Reasumując ponad 2200 wyświetleń, i ponad 50 obserwatorów ogromnie mnie to cieszy i daje motywację do dalszego działania.  Po prostu DZIĘKUJE!

A teraz jak w tytule nowości z miesiąca września. 
 Botki CCC. 
 Kalosze idealne na naszą jesień. Długo takich szukałam.
 Ciepły sweterek tego w szafie nigdy dość. 
 Spodnie dresowe które w tej chwili mają jeszcze doszyte ćwieki, wkrótce wam pokaże. 
 Niestety zdjęcie nie oddaje jego kolorku taki jak jest. Mogła bym go nosić cały czas. 
Moje materiały, czekając cierpliwie aż je uszyje. 

 Kolczyki: urzekły mnie te kokardki nie mogłam ich nie kupić. 
 Spinki nie dość, że są to kokardki to jeszcze w kropki które uwielbiam. 

 Cień mnie urzekł swoim intensywnym kolorem. Lubię tą firmę zobaczymy jak się sprawdzi tym razem.
 Troszkę czekałam na ta serie lakierów jestem z nich bardzo zadowolona. 
Ten słoiczek po lewej to baza pod cień, która jest naprawdę świetna i warta i polecenia. 
Odżywka nabłyszczająca stosuje ją jako bazę i sprawdza się w tej roli.
Tusz czytałam na jego temat dużo dobrych rzeczy i podpisuje się pod tym, na pewno go szybko nie zmienię na inny. 

piątek, 27 września 2013

Chabrowa bluzeczka

Cześć. Dzisiaj chciałam wam pokazać moją stylizację na zakupy na które ostatnioo się wybrałam do nowo otwartej Galerii Katowickiej. Mnóstwo sklepów,  4 poziomy. Jak dla mnie to za dużo ale ogólnie wizualnie galeria bardzo mi się podoba, na pewno będę tam częstym gościem.
 Uwielbiam chaber, w spódniczkę z skaj zaopatrzyłam się już na wiosnę (dzięki mamie która ją uszyła) a teraz idealnie pasuje na jesień. Balerinki jak i spinkę z piórkami kupiłam  z myślą o studniówce nie sądziłam, że tą spinkę jeszcze wykorzystam. I moje ukochane rajstopy w kropki <3 jak tylko coś się stanie z jedną parą zaraz biegnę po taką samą do sklepu :))  Jest to moja pierwsza stylizacja jesienna, więc nowy sezon oficjalnie na blogu otwarty...














czwartek, 26 września 2013

Sos koperkowy

Witajcie. Dzisiaj mam dla was przepis na pyszny sos koperkowy ale nie taki zwyczajny, normalny. Nauczyłam się go robić w szkole, jest rewelacyjny do każdego rodzaju mięsa bez względu czy to jest mięso pieczone, smażone, duszone czy gotowane.

Składniki:
200 ml śmietanki 30 %
1 serek topiony
pęczek koperku
magi, sól, pieprz

Wykonanie:
1. Podgrzewamy śmietankę dodajemy do tej serek topiony pocięty w kawałkach (szybciej się taki rozpuści)
2. Jeśli będą grudki z serka (choć nie powinny) zmiksować blenderem.
3. Dodajemy posiekany drobno koperek.
4. Przyprawiamy do smaku. Podajemy go głównie pod mięso :)





I gotowe !!!

poniedziałek, 23 września 2013

Malinowa sukienka

Hej, i mnie pokonała chora od kilku dni bolą mnie zatoki i mam już dość po prostu. Wczoraj cały dzień padało i wiało niesamowicie ta pogoda jest po prostu straszna. Nie ukrywam, że liczę jeszcze na odrobinkę słońca :)) Dzisiaj chce wam pokazać sukienkę uszytą na poprawiny, szyłyśmy ją z mamą na pół ja zaczęłam (jak zwykle hehe) a mama ją dokończyłam. Żebym nie było zbyt "słodko" dodałam czarne - złote dodatki. Pokusiłam się o kawior na jednym paznokciu, efekt był na prawdę fajny niestety kuleczki troszkę odpadały...








sobota, 21 września 2013

Weselnie

Witam. Niedawno bo zaledwie tydzień temu byłam na weselu wujka. Bawiłam się świetnie mimo tego, że poszłam bez partnera mnóstwo czasu spędziłam na parkiecie. Wytańczyłam się za wszystkie czasy trzeba było korzystać bo nie wiadomo kiedy pojawi się ponownie taka okazja. Reasumując zakwasy trzymały mnie 4 dni po weselu :). Od początku uprałam się na sukienkę bez ramiączek i taką też kupiłam. Mimo tego, że była bardzo dopasowana obawiałam się, że będzie się zsuwała ,w trakcie chodzenia nie było problemu schody pojawiły się w momencie tańczenia ale źle nie było ponieważ zsuwała się minimalnie. Dopięłam do niej ramiączka, ale niestety te się odpinały. Buty już się pojawiły na blogu choć były kupione specjalnie na wesele. Marynarka była szyta na szybko przez moją mamę, jestem nią zachwycona układa się moim zdaniem idealnie. Jak widać też mam nowy kolor włosów.Farbowałam się sama kolor jednak wyszedł dużo ciemniejszy niż na opakowaniu nie mal, że czarny. Nie do końca jestem do niego przekonana ale cóż mam nauczkę, że jeśli na opakowaniu pisze: "jeśli się zastanawiasz między kolorem jaśniejszym lub ciemniejszym, wybierz ten pierwszy". Makijaż i fryzurę wykonałam sama jak zawsze :))



















czwartek, 19 września 2013

Niebieskie spodenki

Witam. W końcu wróciłam do domu już na dłuższy okres czasu, nadrabiam zaległości w blogowaniu. Mój laptop już jest sprawny więc teraz już regularnie będę tutaj. Dzisiaj chciałam wam pokazać zestaw z jednego z spacerów kiedy było jeszcze cieplutko... Bluzeczka została uszyta przez mnie już jakiś czas temu, jest krótka idealna do spódnic/spodenek z wysokim stanem. Spodenki to była wspólna praca moja i mamy. Niestety trzeba się żegnać z takimi zestawami, letnie rzeczy już prawie wszystkie schowałam z wielkim bólem serca ;( Teraz zabrałam się za kolekcjonowanie garderoby jesiennej.. ;]