Muffiny z wiśniami

Muffiny z wiśniami. 

Tym razem coś dla osłody. Jestem absolwentką szkoły gastronomicznej więc jakieś małe pojęcie mam o gotowaniu ale również pieczeniu to akurat podpatrywałam u mamy. Moda jest na pierwszym miejscu ale na drugim jest pichcenie w kuchni. Co jakiś czas będę się dzieliła z wami przepisami, nie koniecznie mojego autorstwa, ale sprawdzone przez mnie i godne polecenia. Kocham słodycze, długo poszukiwałam dobrego przepisu na muffiny i o to znalazłam. Jest to przepis Ewy Wachowicz. Muffiny są banalne do wykonania, spokojnie sobie poradzi z nimi każdy, moja 9-letnia kuzynka nie miała z nim żadnego problemu (oczywiście robiła wszystko pod moim okiem).

Składniki: 
1 szkl. wiśni (ja dałam wiśnie i borówki ale inne owoce też świetnie pasują)
2 szkl. mąki
2/3 szkl. cukru
1 jajko
3/4 szkl. maślanki naturalnej
1/3 szkl. mleka
1/3 kostki masła
1 łyżecz. przyprawy korzennej do piernika
1 łyżecz. proszku do pieczenia
1 łyżecz. sody

Wykonanie:
1. Rozgrzewamy piekarnik do 180 st. Wiśnie drylujemy.
2. W jednej misce mieszamy składniki suche tj. mąka, przyprawa, cukier, proszek oraz sodę.
3. W drugiej misce łączymy ze sobą mokre produkty tj. maślanka, mleko, masło (uprzednioo rozpuszczone i wystudzone) i jajko.
4. Do mokrych składników dodajemy suche i mieszamy (ja mieszałam ręcznie). Ciasto może mieć lekko grudkowatą konsystencje.
5. Foremki do muffinek napełniamy do 3/4 wysokości, wystarcza na 12-14 szt. Pieczemy ok. 25 min.

I gotowe. Smacznego !!!

Ps. Jeśli ktoś będzie próbował przepisu chętnie poznam opinie na jego temat oraz zobaczę zdjęcia....

Paaa ;*** Udanego niedzielnego popołudnia.